środa, 18 listopada 2009

48. Zostawiają ślady w sieci

Po założeniu konta na Facebooku oraz YouTube biuro ESK zdecydowało się wreszcie na modernizację swojej podstawowej strony.

Na razie jej wersję testową można oglądać wchodząc na www.beta.t16.eu. Różnica jest zauważalna od razu. Co ciekawe do jej wykonania nie wynajęto żadnej zewnętrznej firmy. Autorami graficzno-merytorycznej części jest Przemysław Draheim i Piotr M. Kozanecki. Obaj pracują z biurze "Toruń 2016", a dzięki temu jej stworzenie było tańsze niż jej obecna wersja dostępna pod adresem www.torun2016.eu. Kosztowało 6,5 tys. zł netto.
- Zależało nam, aby w pełni odpowiadała oczekiwaniom dzisiejszych użytkowników - mówi Przemysław Draheim. - Stąd wykorzystanie kanałów RSS, które pozwalają śledzić wiadomości nie wchodząc na stronę, a także możliwość dodawania notatek do swoich własnych profili na Facebooku czy Twitterze. Nowością są również krótkie materiały dźwiękowe przy niektórych wpisach.
Co można znaleźć na stronie? Informacje o wydarzeniach ważnych dla Torunia z perspektywy jego starań o tytuł ESK 2016. Całość w miarę czytelnie podzielono na sześć działów: ESK, miasto, Europa, kultura, nauka, instytucja. Przy tekstach duże zdjęcie oraz możliwość komentarzy, co też jest nowością. Oby posłużyły jako płaszczyzna do kulturalnej "burzy mózgów". Wszystko w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej.
Ze strony można automatycznie przejść do innych miejsc w sieci, gdzie biuro ESK zostawiło swój ślad: wspomniany już Facebook, YouTube, Nasza-klasa oraz bijący obecnie rekordy popularności Twitter. - W przyszłości chcemy rozwijać nasz dział "Prezentacji twórców". Pokazywać wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób wzbogacają naszą lokalną kulturę - mówi Przemysław Draheim.
Zegar ESK tyka. Do 30 sierpnia 2010 roku musimy zaprezentować swój pomysł na ESK 2016. Później trzynastu ekspertów orzeknie czy Toruń zakwalifikuje się w ogóle do dalszego etapu. Wczoraj na specjalnym internetowym czacie o wyborze ESK opowiadał minister kultury Bogdan Zdrojewski.
- Za kilka miesięcy, najpóźniej latem poznamy skład komisji, która będzie oceniała kandydatów do tytułu ESK. Zależy mi na tym, aby komisja nie była przedmiotem żadnych ingerencji - mówi. - Małe miasta mają oczywiście mniejsze szanse. To efekty zaniedbań wielu lat. I przede wszystkim skromnej infrastruktury. Ale starania to też szansa na promocję i zmniejszanie dystansu do tych wielkich.
Miasto, które wygra oprócz 15, mln euro nagrody może liczyć na dodatkowe wsparcie ministerstwa. Jakie? - To zależy od miasta. W niektórych wypadkach niezbędna będzie pomoc w infrastrukturze, w innych w projektach miękkich - twierdzi minister Zdrojewski. - To zależy po prostu od zwycięzcy.

Warto wiedzieć
W ciągu dwóch tygodni "wersja testowa" zostanie przeniesiona na stary adres.

"Nowości" z 18 listopada 2009 roku.

2 komentarze:

  1. Tomek! Konto na FaceBooku czy YouTube przedszkolak umie już załozyć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tekst jest o stronie, ale strona nie jest zła...

    OdpowiedzUsuń