poniedziałek, 17 sierpnia 2009

33. Skyway... i co dalej?

Festiwal Światła „Skyway’09” już za nami. Miniony tydzień pokazał, że torunianie są spragnieni tego typu imprez i powinno ich być znacznie więcej.

Jedna rzecz jest jednak zastanawiająca. Dlaczego tak niewielu toruńskich twórców wzięło udział w festiwalu? Dominik Smużny, Dariusz Przewięźlikowski… Galeria Rusz pojawiła się tylko na plakacie i w programie. Opowiedz jest prosta. Biuro ESK „Toruń 2016” nie ma jeszcze sprecyzowanych zasad współpracy z artystami i działa nieco po omacku.
Mając do dyspozycji tak ogromny budżet jest w stanie urządzić w Toruniu koncert Stinga, czy nawet U2. Pytanie tylko czy o to chodzi, aby prezentować gotowe sprawdzone produkty, czy żeby stworzyć coś atrakcyjnego lokalnymi siłami? W tym drugim przypadku trzeba posiadać niestety własne pomysły i umieć toruńskim potencjałem pokierować. Czy „Toruń 2016” to potrafi?
Współpraca „Toruń 2016” z lokalnym artystami kuleje tak samo jak współpraca na linii Urząd Miasta Torunia – Urząd Marszałkowski. Nie wyobrażam sobie jak Toruń może brać udział w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury bez wsparcia Urzędu Marszałkowskiego. Tutaj jednak inicjatywa leży po stronie prezydenta Michała Zaleskiego. I jest równa zeru. Wciąż czekamy, Panie Prezydencie…
Wart wspomnieć, że do chwili obecnej nie powołano jeszcze obiecywanej Rady Programowej w skład której mieli wchodzić m.in. nie tylko autorytety w dziedzinie sztuki, ale również przedstawiciele obu samorządów. A marszałek Piotr Całbecki o tym co dzieje się wokół ESK dowiaduje się z prasy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz