środa, 22 kwietnia 2009

Możemy pozytywnie zaskoczyć

Pierwsze zestawienie miast rywalizujących o prestiż oraz 1,5 mln zł już za nami. W Toruniu nie mamy powodów do wstydu.

Mimo uwag, jakie pojawiają się pod adresem biura "Toruń 2016" miasto zostało pozytywnie dostrzeżony na ogólnopolskiej arenie. W rankingu "Polityki" zajęło trzecie miejsce tuż za Łodzią oraz Gdańskiem, który wyprzedził Toruń zaledwie o pół punktu. Dalsze lokaty zajęły kolejno: Poznań, Wrocław, Lublin, Warszawa i Szczecin.
- To pokazuje, że w Polsce widać już efekty naszej pracy - twierdzi Olga Marcinkiewicz, dyrektor biura ESK "Toruń 2016". - Nie jesteśmy pierwsi, a więc nie musimy się stresować tak jak faworyt i możemy pozytywnie zaskoczyć. Mamy projekt, aby razem z innym miastami starającymi się o ten tytuł promować dzięki "Polityce" idee ESK.
Toruń oceniono najwyżej za "absolutnie proturystyczną starówkę" oraz za "naturalne zaplecze - duże i aktywne skupisko akademickie". Jako atut wymieniono również hanzeatycką przeszłość miasta. Wytykano z kolei m.in. brak nowych oryginalnych inicjatyw, jednocześnie chwaląc za inwestycje z ostatnich lat - siedzibę Teatru Baj Pomorski i CSW.
W "Polityce sugerują, że gdyby Toruń zaczął starać o tytuł wspólnie z Bydgoszczą, miałby większe szanse niż w pojedynkę. Miasto uzyskałoby dostęp do większej infrastruktury kulturalnej oraz lotniska. W taki właśnie sposób Essen zyskało przychylność komisji promując się jako całe zagłębie Ruhry.
Do tej pory poza deklaracją prezydentów miast naszego województwa z marca 2007 roku i wystawą fotograficzną w Brukseli, nie było jednak żadnych kroków, aby promować się jako region. - Uważamy, że inicjatywa leży po stronie władz Torunia - mówi Jerzy Woźniak z bydgoskiego magistratu. - Nikt się do nas nie zgłaszał, ale jesteśmy otwarci na wszelkie pomysły.
- Rzeczywiście nie było jeszcze oficjalnych rozmów, ale planujemy wykorzystać ten potencjał. Są już prowadzone rozmowy, aby sprowadzić do nas spektakl "Moja wątroba jest bez sensu" Wernera Schwaba - odpowiada Olga Marcinkiewicz. - Bydgoscy artyści pojawią się również podczas Festiwalu Nauki i Sztuki.
Na ranking "Polityki" można jeszcze spojrzeć z innej strony - jako trzykrotne zwycięstwo Torunia. Na rzecz Łodzi w ramach "Camerimage" działa przecież Marek Żydowicz, prezes toruńskiej Fundacji Tumult. Z kolei w Gdańsku koordynatorem przygotowań jest Romuald Wicza Pokojski, twórca Teatru Wiczy oraz członek komisji przyznającej stypendia kulturalne miasta... Torunia. I aż trudno uwierzyć, że tak właśnie jest.

Warto wiedzieć
Na stronie "Polityki" można głosować na miasto, które powinno zostać Europejską Stolicą Kultury. A więc do dzieła.

"Nowości" z 23 kwietnia 2009 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz